Tatrzańskie rośliny – jak one to robią?

Oceń tę pracę

Wycieczki szkolne przemierzające Tatry mają to do siebie, że są liczne, głośne i rozbrykane. Mają także to szczęście, że przyjeżdżają w okresie wiosenno-letnim, który można z powodzeniem nazwać porą najintensywniejszego wysypu różnego rodzaju roślinności w ciągu całego roku.

Podobnie sprawa się ma z dorosłymi – bo przecież jest coś takiego jak długi weekend majowy, później bożo cielny i w końcu urlop. Ci, którzy pobiegną wtedy w góry, od samego dołu, po najwyższe szczyty (o ile śnieg ustąpił), mają przegląd kolorów, kształtów, zapachów. To dopiero początek – do samego października, a czasem i dłużej, trwa w Tatrach walka o przetrwanie, o przedłużenie gatunku, bo okres wegetatywny krótki, bo trzeba się przygotować przed zimą, bo przecież pogoda tatrzańska często niełaskawa.

JAK ONE TO ROBIĄ ?

CZYLI SPOSOBY PRZETRWANIA ROŚLIN W TATRACH

Poniżej krótki przegląd najbardziej charakterystycznych form przystosowania roślin do życia w Tatrach. Roślin, które można obserwować przy szlakach – czasem nawet aż w nadmiarze.

Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że często spacerujemy koło prawdziwych dziadków –  reliktów trzeciorzędowych – skalnicy tatrzańskiej i ostróżki tatrzańskiej, oraz reliktów plejstoceńskich – wierzby zielnej i dębika ośmiopłatkowego.

Rośliny tatrzańskie dzielą się także na trzy grupy, ze względu na podłoże, na którym występują.  Nie wszędzie jest więc szansa na spotkanie z tymi samymi gatunkami. Rośliny rosnące na granicie to np. kozłowiec górski, goryczka kropkowana, goryczka przeźroczysta, sasanka alpejska, pierwiosnek maleńki, dzwonek alpejski, sit skucina (od jej zabarwienia na jesieni pochodzi nazwa Czerwonych Wierchów), boimka dwurzędowa, omieg kozłowiec.

Rośliny rosnące na wapieniu, np. – szarotka alpejska, lilia złotogłów, pierwiosnek łyszczak, skalnica seledynowa, aster alpejski, goryczka wiosenna, goryczka krótkołodygowa.
Rośliny, którym podłoże jest obojętne to np. świerk, kosodrzewina, skalnica tatrzańska, goryczka trojeściowa, urdzik karpacki, tojad mocny, goździk lodnikow , powojnik alpejski, różeniec górski.

CEL NR 1 – PRZEDŁUŻENIE GATUNKU

Większość roślin tatrzańskich jest wieloletnia, czyli są bylinami. Daje to ochronę przed skutkami wystąpienia fatalnych warunków pogodowych w danym roku, czyli zwiększa szansę na przetrwanie.

Poszczególne gatunki wydają nasiona dwa razy do roku, a nawet częściej. Rekordzistką w tym przypadku jest lepnica bezłodygowa, która robi to 4-5 razy do roku.

Inne rośliny, zamiast się rozsiewać, rozmnażają się żyworodnie. Ci mali spryciarze wytwarzają na roślinie macierzystej małe roślinki, które gdy dojrzeją, opadają na ziemię, gdzie się zakorzeniają
i w ten sposób pojawia się nowe pokolenie – jeszcze w tym samym sezonie. Jest to rdest żyworodny, wiechlina alpejska, kostrzewa niska.

Inni przedstawiciele flory, tacy jak świerk, kosodrzewina, goryczka krótkołodygowa, urdzik karpacki, goryczka wiosenna, nie zaprzątają sobie głowy rozwijaniem liści. Ich liście (oraz igły) są zielone cały rok, dzięki czemu, tuż po stopnieniu śniegu mogą zająć się bardziej zaawansowanymi formami życia, np. rozmnażaniem;).

Wiele kwiatów spieszy się, aby przed innymi zakwitnąć, dać się zapylić i wytworzyć nasiona.
Liderem w tym wyścigu jest niewątpliwie najbardziej znany z kwiatów tatrzańskich – szafran spiski czyli  krokus. Zakwita jako jeden z pierwszych, często jeszcze na śniegu i tworzy przepiękne fioletowe dywany w tatrzańskich dolinach.

ZIMNO? NIE DLA ROŚLIN

Często na szlaku widać rośliny, które na swoich łodygach i liściach mają coś w rodzaju włosów – cecha ta to kutnerowatość. Celem ich wytwarzania jest ochrona przed gwałtownymi zmianami temperatur oraz nadmiernym parowaniem wody. Przykładem jest sławna szarotka alpejska, dębik ośmiopłatkowy czy jastrzębiec kosmaty. Dzwonek alpejski natomiast wytworzył kutner na kielichach kwiatów.

Przed niskim temperaturami rośliny chroni pokrywa wosku na liściach – pierwiosnek łyszczak, borówka brusznica.

Innym, ciekawym sposobem obrony przed zimnem, jest wytwarzanie w soku komórkowym niektórych roślin związków chemicznych obniżających temperaturę zamarzania lub przed nadmiernym wysuszeniem. Przykład – goryczka wiosenna (cukier w liściach obniża temperaturę zamarzania), lepnica bezłodygowa (przy niskich temperaturach następuje usztywnienie rośliny).

’W KUPIE RAŹNIEJ”

Podejście do życia „w kupie raźniej” stosuje w przyrodzie lepnica bezłodygowa, która tworzy swoiste poduszki – pędy rośliny, przytulone do siebie chronią się przed zamarzaniem, przesuszeniem, gromadzą wodę. No a poza tym pięknie kwitną.

Znacznie luźniejszą formą niż poduszkowa (ale za to większą powierzchniowo) są krzewinki szpalerowe – ich łodyżki są zdrewniałe, płożące, bardzo silnie przylegają do ziemi, co chroni je przed oderwaniem przez wiatr, a także przed zamarzaniem lub przegrzewaniem (dębik ośmiopłatkowy, wierzba zielna, wierzba żyłkowana).

Bardzo często, podczas wycieczki górskiej, nie można oprzeć się wrażeniu, że gdziekolwiek by się nie stanęło, kwitną kwiaty – są to głównie te, które mają niewspółmiernie rozbudowany kielich kwiatowy w stosunku do reszty rośliny. Oczywiście służy to głównie zwróceniu uwagi owadów, które krążą dookoła i dokonują czynności zapylania. Oprócz wielkości, w oczy rzucają się też niezwykłe kształty, wyjątkowo intensywne kolory oraz wspaniałe zapachy.

„KWIATOWE WYCIECZKI” – GDZIE I KIEDY?

Oprócz przytoczonych powyżej, można wymienić jeszcze drugie tyle roślinnych sposobów na przetrwanie w górach. Te, które zostały opisane, łatwo można zaobserwować, dzięki czemu tatrzańska wycieczka może stać się jeszcze bardziej bogata i pasjonująca. Moja propozycja jest następująca – zaopatrzeni w atlas roślin tatrzańskich, wybierzecie się w Tatry. Nie w celu zdobycia wyniosłego szczytu, ale po to, by pochodzić w nosem przy ziemi. Wtedy przekonacie się jak bogaty jest świat roślin tatrzańskich.

Kiedy? Czerwiec, lipiec, sierpień …… do października.

Gdzie? Czerwone Wierchy lub Siwy Wierch w Słowackich Tatrach Zachodnich to klasyczne miejsca gdzie chodzi się na „kwiatowe wycieczki”. Inne miejsca jednak nie powinny ustąpić bogactwem
i różnorodnością.

Dodaj komentarz