Turystyka śladami papieża

Oceń tę pracę

[fragment pracy magisterskiej z 2010 roku]

W czerwcu 1979 r. papież po raz pierwszy przybył do swojej Ziemi Ojczystej. Dnia 2 czerwca 1979 r. wylądował na warszawskim Okęciu by po południu przybyć na Plac Piłsudskiego. To właśnie wtedy padły pamiętne słowa przywołujące Ducha Świętego: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Znaczenie tych słów miało wyraz duchowy i polityczny. Papież nawoływał do zmiany ustroju totalitarnego na demokratyczny, a także do nawrócenia się. Słowa te zostały wykorzystane rok później do powstałej „Solidarności”. Podczas tej pierwszej wizyty papież zawitał także do Gniezna gdzie sprawował Eucharystię na wzgórzu Lecha w obecności Kardynała Tysiąclecia, całego Episkopatu i rzeszy pielgrzymów. Następnie odwiedził także: Częstochowę, Kraków, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, Oświęcim, Nowy Targ i ponownie Kraków (Szulc, 1996).

Warto wspomnieć jak ważna była ta pierwsza wizyta w panującym w Polsce ustroju komunistycznym. Władze starały się zaniechać udziału ludzi w tak dużej zbiorowości, przestrzegały przed stratowaniem przez tłum, brakiem bezpieczeństwa, odpowiedniej opieki medycznej, a także grożącym kradzieżom opuszczonych domów. Okazało się jednak, że Polacy potrafią się doskonale zorganizować w takiej sytuacji, służyli sobie wzajemnie pomocą, panował ład i porządek. Był to doskonały moment aby pokazać, że społeczeństwo polskie potrafi się zmobilizować i zsolidaryzować bez władzy państwowej (Mach, 20/2009). Rycina 44 upamiętnia Jana Pawła II podczas tej wizyty.

Ryc. 44. Papież Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki w 1979r.

Dnia 13 maja 1981 r. miało miejsce dramatyczne wydarzenie, papież został postrzelony podczas audiencji w Rzymie. Kula przeszyła ciało, ale na szczęście nie był to śmiertelny strzał. Został on postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę. Celował on prawdopodobnie w głowę, lecz papież schylił się i wziął na ręce dziewczynkę, ta uniemożliwiła oddanie strzału i trafił on w brzuch i rękę Ojca Świętego. Poddano go sześciogodzinnej operacji i walczono o życie słabnącego coraz bardziej papieża przy czym do pełni zdrowia nie wrócił już nigdy. Spędziwszy kilka tygodni w klinice w Gemelii dochodził do siebie i mówił, że wiedział, że wyjdzie z tego. Sanktuarium fatimskie przyjęło kulę, która trafiła papieża, a pas trafił na Jasną Górę.

Wiadomość o zamachu obiegła cały świat, a ludzie gromadzili się w kościołach na modlitwie. Jako wotum wdzięczności za wybranie Karola Wojtyły na papieża, a także za ocalone życie po zamachu wybudowano w Wadowicach kościół pw. św. Piotra Apostoła. Świątynia posiada wiele elementów przypominających o papieżu-polaku. W ołtarzu głównym znajduje się obraz „Przekazanie przez Chrystusa kluczy św. Piotrowi”. Na posadzce kościoła symbolicznie przedstawiono zarys kolumnady Berniniego na wzór tej z placu św. Piotra, a także upamiętniono datę zamachu na Ojca Świętego umieszczając tabliczkę z datą 13.V.1981. W świątyni znalazła się także w dziesiątą rocznicę ocalenia po zamachu figurka Matki Bożej Fatimskiej (Nasza Arka, 2006, nr 10). Rycina 45 utrwala miejsce postrzału Jana Pawła II na placu św. Piotra.

Ryc. 45. Tabliczka z datą postrzału Ojca Świętego na placu św. Piotra w Rzymie

Druga wizyta w Polsce odbyła się w dniach 16-23 czerwca 1983 roku. Papież wylądował także w Warszawie gdzie spędził dwa dni min. na odprawieniu mszy w bazylice archikatedralnej, spotkaniu z Wojciechem Jaruzelskim i władzami PRL, spotkaniu ekumenicznym i odprawieniem kolejnej mszy na Stadionie Dziesięciolecia. Kolejne dni to wizyty w Niepokalanowie, Częstochowie, gdzie spotkał się także z młodzieżą i odprawił uroczystość 600-lecia obrazu Madonny z Dzieciątkiem. Dalszym celem podróży były Poznań, Katowice, ponownie Częstochowa. Kolejnego dnia rano papież przyleciał do Wrocławia, następnie udał się na Nieszpory odprawione na Górze św. Anny i dalej do Krakowa spotkać się z studentami Uniwersytetu Jagiellońskiego. W Krakowie odprawił msze, beatyfikację, a także poświęcił kościół w Nowej Hucie, uczestniczył w synodzie i spotkaniu z młodzieżą. Ostatni dzień 23 czerwca to msza pożegnalna, spacer po Dolinie Chochołowskiej i wylot z balickiego lotniska do Rzymu. Kolejna podróż apostolska do ojczyzny Wojtyły odbyła się cztery lata po wcześniejszej, w dniach 8-14 czerwiec 1987 roku (Piotrowicz, 1999). Rycina 46 przedstawia przyjazd papieża na warszawskie lotnisko.

Ryc. 46. Przywitanie Ojca Świętego na lotnisku Okęcie 8 czerwca 1987 r.

Odwiedził wtedy wiele miast, oczywiście zaczynając od Warszawy, następnie odwiedził obóz koncentracyjny w Majdanku, Katolicki Uniwersytet Lubelski. Zajechał również do Tarnowa by porozmawiać żartobliwie z młodzieżą w rezydencji biskupiej, odprawić mszę i dokonać beatyfikacji Karoliny Kózkówny. W Krakowie spotyka się na Błoniach, następnie kolejna liturgia w katedrze wawelskiej, i odwiedza na Cmentarzu

Rakowickim grób swoich rodziców. W dalszym czasie koronuje figurę Matki Bożej Fatimskiej w Szczecinie i święci kamień węgielny sanktuarium diecezji szczecińsko- kamieńskiej. Ze Szczecina udaje się do Gdyni, gdzie na Skwerze Kościuszki odprawia mszę. Tego samego dnia nawiedza także Gdańsk, by spotkać się z laureatem Pokojowej Nagrody Nobla Lechem Wałęsą i jego rodziną. Następny cały dzień to wizyty i msze w Gdańsku: Katedrze Oliwskiej, Westerplatte, Bazylice Mariackiej, a także modlitwa przy pomniku poległych stoczniowców. Kolejne dnie to ponownie wizyta na Jasnej Górze, następnie Łódź i Warszawa. Wypełnione one były licznymi mszami, spotkaniami, a także beatyfikację biskupa Michała Kozala i spotkaniem z rodziną zamordowanego księdza Jerzego Popiełuszki. W Warszawie 14 czerwca zakończył swą wizytę i odleciał do Rzymu. Czwarta pielgrzymka do Polski nastąpiła w dwóch etapach, z uwagi na odbywające się w sierpniu Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie (Piotrowicz, 1999). Rycina 47 prezentuje plan IV pielgrzymki.

Ryc. 47. Plan IV pielgrzymki Ojca Świętego do ojczyzny

Pierwszy pobyt był w okresie 1-9 czerwca i papież odwiedził wtedy: Koszalin, Rzeszów, Przemyśl, Lubaczów, Kielce, Radom, Łomżę, Białystok, Olsztyn, Włocławek, Płock i Warszawę. Druga część wizyty była związana z dniami młodzieży. Ojciec Święty obecny był w dniach 13-16 sierpnia i poza Częstochową zawitał także do Krakowa i Wadowic.14 sierpnia 1991 r. Jan Paweł II konsekrował nowy kościół i figurkę Matki Bożej

Fatimskiej. Podczas tej uroczystości miało miejsce odsłonięcie przez ks. kardynała Franciszka Macharskiego pomnika Jana Pawła II. Wadowicki kościół Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny został podniesiony do godności Bazyliki Mniejszej przez Karola Wojtyłę. Miało to miejsce 25 marca 1992 r. natomiast uroczysta msza podczas, której przekazano bullę papieską i poświęcono tablicę, prowadzona była przez kard. Franciszka Macharskiego 18 maja 1993 roku. Pięta pielgrzymka Ojca Świętego to zaledwie kilkugodzinne odwiedziny diecezji bielsko-żywieckiej przy okazji wizyty w Czechach. 22 maja 1995 r. papież zawitał do: Skoczowa, Bielsko-białej i Żywca. Dwa lata później ponownie odwiedził swoją ojczyznę w dniach 31 maja – 10 czerwca 1997 roku. Wizyta związana była z kilkoma aspektami: obchodami 46 Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, rocznicy tysiąclecia śmierci św. Wojciecha, obchodami 600-lecia Wydziału Teologicznego na UJ, dokonywał także kanonizacji i beatyfikacji.

Najpierw zawitał do Wrocławia, gdzie pojawił się w katedrze, odwiedził prezydenta RP, w Hali Ludowej zorganizował spotkanie ekumeniczne. Kolejny dzień to msza kończąca Kongres i spotkanie z członkami delegacji. Drugiego czerwca był przyjazd do Legnicy, Gorzowa Wielkopolskiego i przelot nad Brama III Tysiąclecia na Lednickich Polach. Kolejny dzień to Gniezno i modlitwa przy relikwiach św. Wojciecha wraz z mszą na Wzgórzu Lecha. Później doszło do spotkania z prezydentami: Czech, Litwy, Niemiec, Słowacji, Ukrainy, Węgier i Polski. Tradycyjnie odbyło się wyczekiwane zawsze spotkanie z młodzieżą w Poznaniu. Piąty dzień pielgrzymki skupił się na wizycie w Kaliszu, Częstochowie, wieczorem nastąpił przelot do Zakopanego.

Ryc. 48. Papież Jan Paweł II na Kasprowym Wierchu

Następnego dnia co się bardzo rzadko zdarzało papież miał odpoczynek od wszelkich wystąpień. Był to czas na jego wspomnienia i spojrzenie na ukochane góry. Papież pojawił się nad morskim okiem, a także pojechał kolejką linową na Kasprowy Wierch. Rycina 48 przedstawia papieża w Jego umiłowanej ojczyźnie i górskich terenach (Jackowski, 2009).

Kolejne dni upłynęły pod znakiem odprawiania mszy w Zakopanem, na Krzeptówkach, wizyty w sanktuarium w Ludźmierzu, Miłosierdzia Bożego w Krakowie. Na Błoniach krakowskich papież odprawił mszę kanonizacyjną, a w kolegiacie św. Anny miała miejsce uroczystość 600-lecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po wizytacjach w Krakowie i Dukli nadszedł czas na powrót do Watykanu z balickiego lotniska. Kolejna podróż apostolska do ojczyzny w 1999r. była chyba najczęściej wspominana, oczywiście wraz z ta wyczekiwaną pierwszą. Była ona szczególna bo najdłuższa i trwała aż 13 dni podczas których papież zawitał aż w 23 miejscowościach   i brało w niej udział 10

milionów wiernych. Były to w kolejności: Gdańsk, Sopot, Pelplin, Elbląg, Licheń, Bydgoszcz, Toruń, Ełk, Wigry, Augustów, Siedlce, Drohiczyn, Warszawa, Sandomierz, Zamość, Radzymin, Łowicz, Sosnowiec, Kraków, Stary Sącz, Wadowice, Gliwice, Częstochowa. Będąc w Warszawie, na Placu Piłsudskiego Jan Paweł II dokonał beatyfikacji 108 męczenników II wojny światowej. Podczas tych odwiedzin nie mogło zabraknąć oczywiście Krakowa i rodzinnych Wadowic. Wywiązało się wtedy wiele licznych, żartobliwych dialogów, wspominanych i przytaczanych w prasie, nagraniach, książkach (Piotrowicz, 1999). Rycina 49 prezentuje plan VII podróży Ojca Świętego do Ojczyzny.

Ryc. 49. Plan VII pielgrzymki Jana Pawła II do Polski

Ostatnia pielgrzymka Ojca Świętego do ojczyzny miała miejsce w dniach 16-19 sierpnia 2002 roku. Celem odwiedzin był Kraków i Kalwaria Zebrzydowska, a w szczególności poświęcenie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Ze względu na hasło pielgrzymki „Bóg bogaty w miłosierdzie”, cieszyła się dużym zainteresowaniem pątników. Tak jak planowano, odbyło się poświęcenie sanktuarium, papież odwiedził katedrę, a także jak na ogół grób rodziców. Spotkał się także z władzami R RP, a także ze środowiskiem akademickim. Ostatni dzień spędzony został w Kalwarii Zebrzydowskiej i standardowo papież został pożegnany na krakowskich Balicach. Jeszcze przed wyjazdem papież przeleciał helikopterem nad wadowickim rynkiem i bazyliką Ofiarowania NMP. Zgromadzeni mieszkańcy i pielgrzymi pozdrawiali Ojca flagami polskimi i wadowickimi. Zaśpiewano mu jak się okazało po raz ostatni pieśń, którą trzy lata wcześniej podczas wzruszających wspomnień papieża zaśpiewano: „To są górskie okolice, To jest twoje miasto – Wadowice. To jest wdzięczny śpiew rzeki Skawy, To jest dom Twój ukochany” (Mróz, 2007).

Trzy lata po odbytej pielgrzymce papież odbył niestety swoją ostatnią podróż-podróż do Boga. Cały Świat obiegła ta tragiczna wiadomość, ludzie na wszystkich kontynentach zbierali się i jednoczyli w modlitwie. Dzień 2 kwietnia 2005 r. oraz godz. 21.37 zapadły wszystkim w pamięci. Pomimo sędziwego wieku papieża była to wieść niespodziewana. Stan zdrowia Ojca Świętego komplikował się od 1 lutego kiedy to zmagał się z grypą i problemami oddechowymi, dwa miesiące spędził właściwie w szpitalu. Ostatniego dnia marca wystąpiła silna gorączka z dreszczami połączonymi z infekcją dróg moczowych i oczywiście chorobą Parkinsona. Wolą Jego było pozostanie w domu, wiadomo było jednak, iż sytuacja jest bardzo poważna. Jeszcze rano dnia 2 kwietnia otrzymał sakrament namaszczenia i przyjął kardynała Sodano. Gorączka się nasilała i wieczorem papież był już w śpiączce, a o wspomnianej 21.37 nastąpił zgon.

Przez okres całego pontyfikatu przy Ojcu służył kardynał Stanisław Dziwisz, był on obecny w trakcie wszystkich Jego pielgrzymek i miał być wykonawcą spisanego testamentu. W cudowny sposób ujął on w homilii wygłoszonej 16 października 2005 r. w Łagiewnikach posługę Jana Pawła słowami: „Tak, Chrystus nie oszczędził mu dni, a później lat cierpienia, ale nigdy – aż do ostatniego momentu – nie słyszałem słowa skargi. W chorobie i cierpieniu, we wszystkim, co sprawiało ból – nawet w zamachu – zawsze widział wolę Boga i Jego dobroć, umiał dostrzec większe dobro, które Bóg przygotował dla niego. Pamiętam, że gdy musiał odejść od okna, nie mogąc przemówić do wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra, powiedział: Może lepiej, żebym umarł, jeśli nie mogę spełniać powierzonej mi misji. Zaraz jednak dodał: Niech się spełni wola Twoja. Totus Tuus. Patrzyłem na jego życie i towarzyszyłem mu aż do chwili przejścia do domu Ojca i mogę potwierdzić, że tak było do ostatniego uderzenia serca(…). Podczas uroczystości pogrzebowych wiatr zamknął księgę ewangelii na papieskiej trumnie. Nie zamknął jednak tej księgi, którą papież – niezmordowany Pielgrzym i heroicznie wierny świadek Bożej prawdy i miłości – całym swoim życiem pisał w ludzkich sercach (Zuchniewicz, 2006, s. 9)”.

Papież odszedł w pierwszą sobotę miesiąca i Wigilię Miłosierdzia Bożego. Pogrzeb odbył się dnia 8 kwietnia, uczestniczyło w nim na placu św. Piotra ok. 300 tys. wiernych, a w całym Rzymie 5 milionów z czego 1,5 mln Polaków. W tym samym czasie na wadowickim rynku zgromadzonych było ok. 30 tys. pielgrzymów. Ludzie wszystkich narodowości żegnali papieża-polaka będącego wielką osobistością i autorytetem. W Polsce ogłoszono 6-dnią żałobę narodową trwającą do pogrzebu papieża. Zmarł wielki Polak, któremu przyszło sprawować władzę kościelną w trudnych czasach. Pontyfikat Jan Pawła II przykrył swymi czynami wszystkich poprzedników. Był to po św. Piotrze i bł. Piusie IX najdłuższy pontyfikat trwający 9666 dni. W tym czasie napisał 14 encyklik, 41 listów apostolskich, beatyfikował i kanonizował prawie 1900 osób, powołał rekordową liczbę 231 kardynałów. Trzeba pamiętać, że papież był także poetą, dramaturgiem, autorem licznych publikacji, książek. Pontyfikat szczególny choćby za sprawą tych mnogich podróży apostolskich wcześniej raczej nie praktykowanych, opisanych powyżej. Oczywiście po śmierci tak ważnej osoby w życiu Polski pojawiło się wiele pomników z wizerunkiem Ojca, powstały szlaki, ulice, szkoły przyjmowały imiona, wydano wiele pozycji książkowych i dokonano ekranizacji. W Wadowicach tuż przy bazylice na rynku 30 czerwca stanął pomnik Jana Pawła II. Wykonany został przez Maksymiliana Biskupskiego, stanąwszy prawie w miejscu z którego przemawiał papież w 1979 i 1999 roku. Papież pozostawił pamięć o swojej osobie na wieki, a wszelkie miejsca przez niego odwiedzone przypominają o Jego obecności (Nasza Arka, 2006, nr 10).

Ryc. 50. Pogrzeb Jana Pawła II na placu św. Piotra

Rycina 50 przedstawia tłumy pielgrzymów przybyłych na ostatnią drogę Ojca Świętego. W momencie pogrzebu papieża od razu wielu pątników przybyło z transparentami „Santo subito” (Święty natychmiast). W okresie właściwie miesiąca, od śmierci papieża Jego następnik Benedykt XVI rozpoczął proces beatyfikacyjny. Według prawa kanonicznego taki proces można rozpocząć dopiero po 5 latach od śmierci, zrobiono zatem duży wyjątek. Trwa on w dalszym ciągu już 5 rok, przy czym po śmierci papieża ujawniło się masę ludzi mówiących o uzdrowieniu (Zuchniewicz, 2006).

Opóźnienia w procesie beatyfikacyjnym wynikają z mozolnego przebiegu wystawiania orzeczeń lekarskich, by móc mówić o cudzie doskonałym. Innym czynnikiem jest także zamieszanie wywołane w Watykanie przez nadużycia seksualne w środowisku kościelnym. Jesteśmy jednak pewni, że jest to tylko kwestia czasu, a spływające lawinowo informacje o cudownych uzdrowieniach są tylko dowodem na to. Papież swoją misją przyczynił się jak nikt inny dotąd do jednoczenia narodów, religii i wzrostu wizerunku głowy kościoła katolickiego. [to nieprawda – tak tylko głosi kościelna propaganda – co niedziela z ambon warunkująca wiernych; powtarza to również pisowska w mediach „publicznych” – tam wszędzie z tego złego człowieka, który pozwalał gwałcić dzieci robi się półboga]