Grecja z TUI

Oceń tę pracę

Grupa World of TUI jest częścią koncernu Preussag AG. Poprzez spółki własne i zależne zajmuje pozycję lidera na większości turystycznych rynków europejskich.

Koncern TUI posiada: marki touroperatorów – TUI (Niemcy, Austria, Szwajcaria, Polska), Thomson (Wielka Brytania), Fritidsresor (Szwecja), Finnmatkat (Finlandia), Holland International (Holandia), Star Tour (Dania, Norwegia),Nouvelles Frontieres (Francja), linie lotnicze – należące do koncernu: Hapag-Lloyd (Niemcy), Britannia (W. Brytania, Szwecja), Corsair Aviation (Francja), Neos (Włochy) hotele Grecotel, Grupotel, Dorfhotel, Iberotel, Magic Life, RIU, Robinson Club, Anfi del Mar, Atlatnica, Gran Resort Hotel, Nordhotel, Paladien i agencje turystyki przyjazdowej.

W ofercie biura dostępne są usługi: last minute, „wcześniej taniej”, polecane dla rodzin z dziećmi, ekskluzywne.

W ofercie dla rodzin z dziećmi koszt wyjazdu na Chalkidiki waha się w granicach: 7 dni – 1.349 zł do 3.330 zł / 14 dni – od 2. 079 zł do 6.190 zł. W ofercie najdroższej TUI proponuje zakwaterowanie w luksusowym , pięciogwiazdkowym hotelu [1], w którym znajduje się: 140 pokoi, 20 suit, recepcja, pomieszczenie z telewizją satelitarną, 3 bary, 2 restauracje, tawerna, bar przy basenie, bar na plaży, sklepik z pamiątkami, gazetami, fryzjer, pralnia, wypożyczalnia samochodów, skuterów i łodzi, parking, lądowisko dla helikopterów, bus dowożący do Ouranopoli, wycieczki hotelowym jachtem, sala konferencyjna (300 osób), kantor wymiany walut, kaplica. Od 01.08.2003 hotel należy do ekskluzywnego, międzynarodowego grona hoteli opatrzonych symbolem SLH – Small Luxury Hotels.

TUI gwarantuje następujące świadczenia: 7 lub 14 noclegów, wyżywienie według oferty, opieka rezydenta, przelot samolotem, transfer lotnisko-hotel-lotnisko, ubezpieczenie KL i NW.

W ofercie najtańszej TUI proponuje hotel[2] wybudowany na przestrzeni około 18000 metrów kwadratowych, zagospodarowanych w taki sposób, że w ogrodzie z drzewami oliwnymi, palmami, kwiecistymi krzewami, rozmieszczono osiem niskich, dwupiętrowych budynków, w których lokowani są goście. Taka struktura umożliwia kameralny charakter zakwaterowania, bliskość zieleni, intymność, swobodę i przyjemność wypoczynku. Po dużym terenie można spacerować chodnikami ułożonymi z kamienia. Dzieci również poczują tu dużą swobodę. Większość pokoi została niedawno wyremontowana, oferując miły pobyt w przyjemnym, czystym i przestronnym pomieszczeniu. Pokoje są wyposażone standardowo, zgodnie z klasą hotelu. Z wielu z nich – usytuowanych na parterze – wychodzi się bezpośrednio do hotelowego ogrodu.

PAKIET ALL INCLUSIVE ZAWIERA: śniadania, lunch i obiadokolacje – wszystkie posiłki w formie bufetu. Do późnych godzin wieczornych, w barze, serwowane są kanapki i przekąski. Napoje orzeźwiające, piwo, lokalne wina oraz lekkie drinki alkoholowe (np.: ouzo i brandy) serwowane są w ciągu dnia.

W ofercie last minute/wcześniej taniej TUI proponuje ceny 780 zł do 3240 zł / [3]7 dni/ 14 dni od 1260 zł do 5570 zł. dla jednej osoby.

Cena obejmuje hotel: 2-piętrowy obiekt usytuowany w dość spokojnym miejscu, w otoczeniu gaju oliwnego; Pokoje: studio dla 2-3 osób, pokój z aneksem kuchennym, TV, klimatyzacja dodatkowo płatna (3 EUR/dzień), łazienka, balkon/taras; Sport i rozrywka: na plaży płatne leżaki i parasole, wypożyczalnia sprzętu wodnego; Wyżywienie: we własnym zakresie;

CENA NIE OBEJMUJE:

1) Opłat lotniskowych, dopłat paliwowych

2) Napojów do kolacji

3) Posiłków na pokładzie samolotu

4) Dopłat za wylot z lotnisk lokalnych


[1] „Eagles Palace”, Quaranopoli

[2] „Iris”, Siviris

[3] „Aris”

Polskie podróże

Oceń tę pracę

W naszym kraju również także w okresie renesansu podziwiano i stosowano za wzór typ osoby aktywnej, ruchliwej, będącej zaprzeczeniem domatora.  Ci ostatni nie cieszyli się uznaniem społeczności szlacheckiej, czego doskonałym przykładem może być sam ówczesny język, który wytworzył kila negatywnych określeń domatora.[1]

Staropolskie przemyślenia dotyczące zalet podróżowania plasowały się w myśl zasady „ discere id es peregrinare”.[2] Publicysta Stanisław Orzechowski w biografii Jana Tarnowskiego pisał : „ Kto chce takim być , musi wiele rzeczy widzieć ano musi świat znać”[3]

Andrzej Gawerski jest jednak zdania, żer wojaże zagraniczne odbywano też z bardziej prozaicznych celów. Autor „ Francji w pamiętnikach Polaków”  dowodzi, że  dla polskich peregrynantów Francja była miejscem wszelkich uciech cielesnych, centrum wykwintnego jedzenia i picia a także kolebka nowości militarnych, obyczajowych i  odzieżowych. Polscy podróżnicy nawet gdy udawali się na Zachód w celach naukowych to często ulegali jedynie ostentacyjnemu blichtrowi odwiedzanych krain.[4]

Polacy podróżowali do krajów Europy Zachodniej, do Ziemi Świętej a nawet do Azji. Przykładem takiej wyprawy może być ekspedycja Benedykta Polaka, który wraz z włoskim franciszkaninem Janem del Carpino wyruszył na kontynent azjatycki.

Polskiej młodzieży szlacheckiej, która udawała się na studia na uniwersytety włoskie, francuskie czy niemieckie towarzyszyli opiekunowie – preceptorzy, którzy obok opieki nad studentem zajmowali się spisywaniem wrażeń z podróży.[5] Wiele z nich zachowała się do dzisiaj w formie rozmaitych diariuszy, pamiętników, relacji, listów czy ksiąg pamiętniczych.

Największe grono polskich podróżników czy to w celach świeckich czy to religijnych, wyruszało zawsze do Włoch. Mimo niezwykle częstej krytyki włoskiej kultury, zwyczajów czy mód , język i tamtejsza sztuka stały się niezwykle popularne , zwłaszcza na polskim dworze. Jezyk włoski uważano za język elit aż do chwili kiedy masowo zaczęła wypierać go francuszczyzna. Rozpatrując dzieje polskich wyjazdów do Italii od XV do XIX wieku możemy wyróżnić kilka etapów. Pierwszy przypada na koniec XV wieku kiedy to głównym celem wyjazdu stał się cel praktyczny czyli możliwość odbywania studiów. Na początku XVI wieku ulega zmianie cel praktyczny wyjazdów. Oczywiście nie zaprzestano podróży naukowych jednak pojawiają się również wyjazdy , jak byśmy dzisiaj powiedzieli o charakterze turystycznym. Lata 1560 przynoszą w przyczynach wyjazdów zwrot; w związku z odrodzeniem się i konsolidacją religii w Polsce. Miasta włoskie stają się wówczas ośrodkami, z których rekrutują się bojownicy kontrreformacji w Rzeczpospolitej oraz pokolenie jezuitów. Kolejny okres przypadający już na lata  XVII stulecia stanowi szczytowy punkt włoskich wyjazdów. Ulega wówczas połączeniu humanistyczno – literacki cel wędrówek z hasłem „ litterarum pietatis que causa”. [6]I wreszcie ostatni ale najbardziej nas interesujący czynnik to podróż XIX wieczna – nazwana dla naszych potrzeb wyprawą estetyczną” czy„ artystyczną” , odbywana zupełnie innymi środkami komunikacji i w innym niż we wcześniejszych wiekach celu. Jej jednak poświęcone zostaną kolejne części naszej pracy.


[1] H. Dziechcińska, op.cit, s.34.

[2] K. Hartleb, op.cit. s. 12.

[3] S. Kot, Polska złotego wieku wobec kultury zachodniej, „ Kultura Staropolska”, Kraków 1932, s.688.

[4] A. Gawarecki, Francja w pamiętnikach Polaków, Warszawa 1981, s. 7.

[5] A. Mączak, Odkrywanie Europy, Gdańsk 1998, s.17 – 20.

[6] A. Sajkowski, Włoskie przygody Polaków, Poznań 1964, s.

Wyspy greckie

Oceń tę pracę

Poza Kretą, głównym historyczny walorem turystycznym Grecji, warto wspomnieć
o Wyspach Jońskich.

Zwane Eptanisa, są niezwykle ciepłe, bogate w różnorodną roślinność utrzymującą się przez cały rok w barwach intensywnej zieleni. [1]

Linia brzegowa wysp jest dość rozwinięta, dostępne zatoki, funkcjonalne przystanie stwarzają wyśmienite warunki dla żeglarstwa.

Wyspy Morza Egejskiego – Cyklady i Sporady znane są z niezwykle bogatej turystyki morskiej i walorów przyrodniczych. Szczególną atrakcją wysp jest wulkan – wciąż czynny – na wyspie Santoryn. Znamienną cechą wysp jest ich oryginalne budownictwo, orientalne wiatraki z płótna a przede wszystkim gościnność mieszkańców – a to walor chyba podstawowy…

Turystyka w Grecji ma długą historię. W starożytności znane było Grekom prawo Proksenii, mówiące o tym, iż gościom należy okazać szczególny szacunek i udzielać pomocy.

Te „zwyczaje” przetrwały do dziś.

Co roku Grecję odwiedza około 12 mln turystów dlatego też bilans turystyczny Grecji jest wybitnie dodatni a dochody z turystki przekraczają co roku (i z każdym rokiem rosną !)- 5 mln dolarów. [2]

Podsumowując, oczywistym jest, że cała struktura warstwowa usługi turystycznej podlega ewolucji. To, co dla jednych firm jest rdzeniem, dla innych staje się produktem rzeczywistym. Siłą napędową zmian w turystyce jest przede wszystkim postęp techniczno-technologiczny oraz gospodarczy, stopień zamożności społeczeństwa, stopień ochrony środowiska czy też poziom kulturalny i cywilizacyjny ludzi, dla turystyki wzbogaconej zaś – rywalizacja konkurencyjna. Ze względu na to, że potrzeby ulegają ciągłym zmianom, podobnie jak zdolność konkurentów do ich zaspokajania, kształtowanie turystycznego produktu jest procesem ciągłym.

Grecja wie o tym doskonale – dlatego też pytanie o cel podróży do Grecji – wydaje się być bezzasadne bowiem odpowiedź na nie jest oczywista…


[1] Brzeziński A. M., Grecja – seria Historia państw świata XX wieku Wyd. Trio, Warszawa 2002, s. 44

[2] Warszyńska J., Geografia turystyczna świata, PWN, Warszawa 2003, s. 49

Kuchnia grecka

Oceń tę pracę

Gastronomia grecka to przede wszystkim radość wspólnego biesiadowania. Dlatego jedzenie składa się z dużej liczby mniejszych dań, które wszyscy jędza wespół. Wieczorową porą na stół oprócz greck salad, i tzatzików wjeżdżają smażone w cieście kalmary, sałatka z ośmiornic z uzupełnieniem oliwy, pasta z pieczonych bakłażanów utartych z oliwa
i czosnkiem (pyszna, radzimy spróbować), faszerowane pomidory, pieczone na ruszcie mięso, duszone jarzyny, frytki i biały chleb, a do tego oczywiście dużo wina. Grecy lubią jeść i cenią dobra kuchnie, potrafią wiec przejechać kilkadziesiąt kilometrów tylko po to, żeby spędzić czas w knajpce, w której kucharz przygotowuje najlepsze w okolicy suvlaki (pieczone na ruszcie szaszłyki z wolowego lub jagnięcego mięsa). Noc ciągnie się długo i nikt się nie przejmuje, ze rano trzeba wstać do pracy, nikomu nie wchodzą w drogę bawiące się do późna dzieci. Jest przecież ciepła noc, ktoś śpiewa i gra na buzuki, a powietrze przesyca zapach rozmarynu i jaśminów.

Nad ranem wypomina się powtórnie przebogatą wieczerzę spędzoną z przyjaciółmi, dlatego śniadania nikt tu nie „święci”. „Mała czarna” i mały herbatnik wystarcza za poranny posiłek. W porze lunchu przychodzi jednak czas na tzatziki – jogurt z czosnkiem i świeżym ogórkiem, greck salad – sałatkę z kawałków sera feta, pomidorów, ogórków i cebuli doprawiona dobra oliwa i oprószona oregano, do tego podaje się rybę z rusztu lub gorącą musake (rodzaj zapiekanki, której spód tworzą ziemniaki albo bakłażany, na nich warstwami układa się mielone mięso i pomidory, całość polewa sosem beszamelowym i zapieka). Glówne danie greckiej kuchni stanowią wprawdzie suvlaki, ale ich znakomita i znacznie tańsza wersja sa suvlaki pita – podwinięte w placek (pita) kawałeczki grillowanego mięsa
z pomidorami, ogórkami, cebula i sosem czosnkowym. Im bardziej pikantny sos, tym większa potrzeba, aby takie danie zakończyć bardzo słodkim ciastkiem z miodem smażonym
w głębokim tłuszczu. Suvlaki pita otwierają bogaty rozdział greckich przekąsek, które ugasza głód nawet największych pasibrzuchów. W sklepikach garmażeryjnych, kafejkach i na ulicznych straganach można kupić różnego rodzaju pity – ze szpinakiem, mięsem i słonym serem albo przygotowywane na słodko, posypane cynamonem i cukrem pudrem. [1]

Jeśli skwar doskwiera, lecz nie można spożytkować uroków sjesty – rozumnego wynalazku Południa i Orientu – siły przywróci lodowata cafe frape (nesca ubita z kostkami lodu i odrobina cukru) albo przyrządzana w tygielku i podawana w maleńkich filiżankach cafe greck. Ta kawa to sztuka zwykłości, uroczystości greckiego poranka, popołudnia
i wieczoru. Każdy jej łyk uczy radości z pogodnego trwania, cieszenia się życiem, słońcem, chwilą.


[1] Warszyńska J., Geografia turystyczna świata, PWN, Warszawa 2003, s. 48

Walory geograficzne Grecji

Oceń tę pracę

Powierzchnię Grecji można podzielić na:

  • Grecje kontynentalna (wraz z oddzielonym od niej Kanałem Korynckim półwyspem Peloponez), która wchodzi w skład Półwyspu Bałkańskiego
  • oraz wyspy rozsiane na morzach Egejskim i Jońskim
  • Prawie 1/5 powierzchni Grecji przypada na około 3000 wysp, z czego 167 jest zamieszkałych. Największe z wysp to:
  • Kreta (ok. 8 260 km²)
  • Eubea (ok. 3621 km²)
  • Lesbos (ok. 1630 km²)
  • Rodos (ok. 1 400 km²)
  • Chios (ok. 840 km²)
  • Kefalina (ok. 780 km²)
  • Samos (ok. 480 km²)
  • Naksos (ok. 430 km²)

oraz archipelagi Wyspy Jońskie Cyklady Sporady Południowe i Północne

Niemalże 80% powierzchni Grecji pochłaniają pasma górskie (sr. wysokość 1200-1800 m n.p.m.), które przyjmują przebieg południkowy. Strefy nizinne sa niewielkie
i występują w pobliżu wybrzeży (Nizina Salonicka), Tracka, Tesalska oraz Argolidzka. Półwysep Chalcydycki, tworzy 3 wtórne półwyspy: Athos, Logos i Kasandra.