W dawnym wyrobisku gliny leży wywrócony na opak wielki bunkier, z nietypową jak na bunkry nazwą ,,Czapa Hitlera”. Po tej czapie i wspiąć się można, i trochę w środku pomyszkować, starając się nie zrobić sobie krzywdy chodząc po suficie i podpierając się o podłogę. Ten bunkier typu B przewrócił się, kiedy wydobyto spod niego kilka ton piasku na potrzeby pobliskiej cegielni. W okolicach Wałcza to nie jedyny obiekt tego typu. Obok znajdziemy odtworzony i zrekonstruowany siłą lokalnych zapaleńców B-werk*, na widok którego każdy turysta, znudzony wypolerowanymi posadzkami zwyczajnych muzeów, podskoczy z ukontentowania. Tu i ubrudzić się można, i potknąć; wybrańcy mogą się nawet w ciemności poczołgać. W takim miejscu nauka historii to prawdziwa przyjemność.
Bunkry są pozostałością Wału Pomorskiego, wybudowanego przez Niemców dla ochrony Pomorza w latach 20 XX wieku. Tereny ziemi Wałeckiej z przecinającymi ją jeziorami i lasami nadawały się doskonale do obrony. Umocnienia w Wałczu uważane były za jeden z najsilniejszych punktów rejonu. Nawet dziś, patrząc na betonowo – stalowe kolosy, które przetrwały walki II wojny światowej i powojenne detonacje, można się przekonać o ich wytrzymałości. I choćby przyszło tysiąc najedzonych atletów, i każdy nie wiem jak się wytężał, to ich nie ruszą. Taki to ciężar!
Dzisiaj tylko jeden z ,,B-werków” jest oficjalnie udostępniony do zwiedzania. W środku odtworzono pokoje socjalne żołnierzy, magazyny broni, zobaczyć można pozostałości kopuły strzelniczej. Przedmioty użytku codziennego żołnierzy wykopano spod ziemi (dosłownie – po tym, jak część bunkrów wysadzono, siła wybuchu wbiła wyposażenie w piach), broń pieczołowicie kolekcjonowano, a metalowe części wyposażenia odzyskiwano ze skupów złomu lub ściągano bezpośrednio z wózków co bardziej przedsiębiorczych mieszkańców okolicznych wsi. I tak obejrzeć można telefony, nosze, apteczki; granaty, karabiny, składowe zaplecza technicznego. Skradzione bądź zaginione eksponaty powracają do B-werków, odtwarzając klimat przenoszący nas w czasy II wojny światowej. Dzięki pracy grupy entuzjastów bunkry odżywają, i nie tylko w środku.
Miejscowe grupy rekonstrukcji kilka razy do roku organizują inscenizację bitew, a w lato zjeżdżają się miłośnicy historii na starych motocyklach i historycznych samochodach. Wtedy okolica roi się od entuzjastów przeszłości, a opowiastki z dawnych czasów sypią się jak z rękawa. Warto tu wtedy być, żeby zobaczyć, jak obiekt, który miał zniknąć z map, historia na nowo wprawia w ruch.
* B-werk: bunkier typu B; określenie literowe typów oznaczało stopień odporności (grubości żelbetonu i pancerza); A było najwyższą, D najniższą.
PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI
- Skansen znajduje się w południowo wschodniej części miasta Wałcz; prowadzi tam ulica Południowa, która przecina tory kolejowe na południe od dworca PKP Wałcz.
- Skansen można zwiedzać w okresie letnim. Odrestaurowany bunkier dostępny jest do zwiedzania tylko z przewodnikiem. Wszystkie informacje na temat zwiedzania, możliwości skorzystania z usług przewodnika i o ciekawych wydarzeniach w tym regionie można uzyskać na oficjalnej stronie www Muzeum Ziemi Wałeckiej.
- Więcej informacji na temat Wałcza i atrakcji turystycznych tego rejonu można znaleźć na oficjalnej stronie www miasta, w zakładce „turystyka”.