Wambierzyce to malowniczo położona wieś u podnóża Gór Stołowych znana głównie z bazyliki i imponującej drogi krzyżowej z licznymi kaplicami, krzyżami i figurami. Miejscowość leży ok.20 km od Kłodzka i ok.10 km od Dusznik Zdroju – uzdrowiska znanego z festiwali chopinowskich. Nazwa ściśle związana jest z Kalwarią Wambierzycką, a okoliczne wzgórza noszą nazwy: Syjon, Tabor, Toreb, Synaj. Do historii biblijnej nawiązuje także nazwa potoku Cedron. Atrakcyjne położenie stanowi bazę wypadową w Góry Stołowe, a sama miejscowość jest tłumnie odwiedzana przez turystów, w tym pielgrzymów. Połączenie komunikacyjne łączy Wambierzyce z Kłodzkiem, Polanicą Zdrój, Radkowem i Nową Rudą (Bednarczuk, 2007).
Początki osady przypadają na połowę XIII w. kiedy przybyli tu za sprawą króla czeskiego Ottokara II osadnicy z Miśni i Turyngii. W literaturze niemieckiej Wambierzyce istniało jako Albendorf, występowały także nazwy takie jak: Wieś Wojciecha, Jerozolima Kłodzka, Albertivilla, Hl. Gottesstadt, Wamberic. Skromna osada tkacka zasłynęła już w XIV w. jako ośrodek pielgrzymkowy. Podania mówią, że u podnóża Gór Stołowych żył niewidomy Jan z Raszewa. Modlił się on o przywrócenie wzroku pod figurką matki boskiej z dzieciątkiem, umieszczonej w kapliczce na lipie. Wieść o cudownym uzdrowieniu szybko się rozeszła, a w dowód wdzięczności Jan wybudował w owym miejscu ołtarz dając tym samym początek wambierzyckiemu sanktuarium. Inna legenda mówi, iż pod koniec XII w. miała objawić się tu Matka Boska mająca cudowne właściwości i moc uzdrawiającą. W XIII w. w Wambierzycach postawiono pierwszy kościół pw. Nawiedzenia NMP do którego wstawiono cudowną figurkę ufundowany z rąk Ludwika von Panwitz z Łomnicy. Poświęcony w 1263r. stał się zarazem pierwszą świątynią maryjną wybudowaną w Wambierzycach. Jest to jednak dość sporna kwestia raczej podawana w legendach, a udokumentowana historycznie wskazuje na koniec XIV w. Ważnym momentem w dziejach sanktuarium miało rozpoczęcie budowy kalwarii, był to rok 1677 który zapoczątkował tym samym znaczny rozkwit ośrodka pątniczego. Pomysł budowy kalwarii zainicjował Daniel Paschazjusz von Osterberg. W krótkim czasie po nabyciu Wambierzyc miały miejsce dwa niezwykłe wydarzenia: w przededniu Bożego Ciała 1678r. koło kościoła wytrysnęło źródełko, a podana woda ocaliła los umierającej kobiecie. W 1679r. pojawił się łuk świetlny nad kościołem i był obecny do późnych godzin wieczornych. Właściciel odczytał te znaki jako szczególne i zapragnął stworzyć tu replikę Jerozolimy. Borykając się jednak z kłopotami w konstrukcji budowli rozebrano ją w 1715r. Ostatecznie powstałe sanktuarium maryjne to dzieło kolejnego właściciela Franciszka Antoniego von Gotz ukończone w roku 1720 ( Nasza Arka, 2003, nr 4, str. 16-17). Rycina 26 prezentuje dzisiejszy wygląd Bazyliki Wambierzyckiej.
Ryc. 26. Bazylika pw. Nawiedzenia NMP |
Do świątyni prowadzą monumentalne, kamienne schody wykonane w trzech ciągach. Łącznie wszystkich stopni jest 56, z czego 33 w środkowej części symbolizują lata życia Jezusa na Ziemi. Kolejnych 15 stopni nad pierwszym tarasem oznacza lata życia Maryi w momencie Niepokalanego Poczęcia. Imponująco wielka fasada bazyliki ma 52,5 m wysokości, reprezentuje ona styl późnego renesansu i podzielona została na trzy części, z których środkowa jest najszersza. Zdobiona symetrycznie usytuowanymi podwójnymi pilastrami i płycinami, jest w połowie rozdzielona niewielką galerią na dwie kondygnacje, co sprawia, że kościół nabiera charakteru pałacowego. Dodatkowo wrażenie to potęguje górny ciąg balustrady, który zwieńczają kamienne posągi apostołów. Pośrodku półkolistej wnęki stoi drewniana rzeźba Matki Boskiej Wambierzyckiej z połowy XVIII wieku, a także emblemat z herbem papieża Piusa XI. Wnętrze bazyliki reprezentują barokowe malowidła, obrazy i rzeźby, spośród których największą uwagę przykuwają dzieła Karola Sebastiana Flackera: ambona, będąca rzeźbiarską kompozycją wyrażającą słowa maryjnego hymnu Magnificat i ołtarz główny z cudowną figurkę Matki Boskiej. Figurka jest polichromowana i ubierana jest w tzw. „sukienkę”, w różnych kolorach, w zależności od święta lub okresu roku liturgicznego (Czepliński, 2002).
Kościół w Wambierzycach uzyskał tytuł bazyliki mniejszej 22 lutego 1936 roku przez papieża Pius XI. „Jest to tytuł honorowy, który otrzymują kościoły wyróżniające się wartością zabytkową, albo ze względu na swoje walory liturgiczne bądź duszpasterskie. Dnia 17 sierpnia 1980 roku miało miejsce największe i najdonioślejsze wydarzenie w kilkusetletniej historii sanktuarium wambierzyckiego – figurka Matki Bożej ukoronowana została koronami papieskimi na Wambierzycką Królową Rodzin. Podczas dokonanej przez kardynała Stefana Wyszyńskiego koronacji odczytany został specjalny list Ojca Świętego Jana Pawła II, w którym pisał m.in. „Pragnę wyrazić wraz z tym pozdrowieniem moją wielką radość z tego, że w dniu dzisiejszym Matka Boża w swoim Sanktuarium w Wambierzycach doznaje szczególnej czci – oto dzień Jej koronacji. Raduję się wraz ze wszystkimi uczestnikami tego wydarzenia, na które tyle wieków czekało Sanktuarium Wambierzyckie”. Rycina 27 przedstawia wnętrze bazyliki Wambierzyckiej.
Ryc. 27. Wnętrze kościoła
Wnętrze bazyliki wymaga remontu, niektóre kapliczki, krużganki są wyraźnie popękane, sypie się tynk. Rycina 28 prezentuje zaniedbane, zniszczone przez czas mury kościoła. Wspólnota franciszkańska zbiera środki na remont tej wspaniałej świątyni pielgrzymkowej. Aktualnie wykonywany jest II etap remontu schodów prowadzących do bazyliki, który współfinansowany jest ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Ryc. 28. Zniszczone ściany bazyliki |
Budowę kalwarii rozpoczęto od postawienia trzech krzyży naprzeciwko świątyni maryjnej. Powstały stacje mające bardzo prowizoryczny charakter, szkielet był z drewna a dachy pokryte deskami. Murowane kapliczki postawiono na przełomie XVII i XVIII w. Architektonicznie reprezentowały styl syryjski, imitując pieczary skalne. Ostatecznie w Wambierzycach w 1708r. była już szeroko rozbudowana kalwaria o bogatym programie treściowym. „Pojawił się tu program złożony, składający się z siedmiu cykli modlitewnych: 12 stacji narodzenia i pierwszych lat Chrystusa, scen z życia Chrystusa, drogi pojmania, drogi krzyżowej głównej, dróżek maryjnych, drogi krzyżowej dodatkowej, kaplic na Górze Nowej – pośrednio związanych z kultem Chrystusa a poświęconych tradycji Starego Testamentu i kultowi wybranych świętych (łącznie 154 kapliczki)” ( Mitkowska, 2003).
Do połowy XVIII wieku fundamentalny układ dróżek na Górze Kalwarii został wykształcony i w następnych latach był przekształcany w niewielkim stopniu. Przebudowy dokonano w 2 połowie XIX wieku i znajdujący się na przeciw kościoła zachodni stok Góry Kalwarii otrzymał układ tarasowy. Wkrótce po zagospodarowaniu Góry Kalwarii, rozpoczęto urządzanie części zespołu kalwaryjnego w centrum Wambierzyc. Pierwsze kapliczki pojawiły się przy obecnej ulicy Szpitalnej. Tu, oraz później przy innych ulicach miejscowości,
kapliczki skomponowane zostały w zabudowę miejską na wzór Jerozolimy. W efekcie tych wszystkich prac budowlanych pojawił się ciekawy urbanistyczno-krajobrazowy układ o walorach kompozycyjnych na skalę europejską (Szarek-Rzeszowska, 1996). Rycina 29 przedstawia rozplanowanie dróżek kalwaryjskich na obrzeżach góry.
Ryc. 29. Stacje drogi krzyżowej
W 1990 roku Wambierzyce opuścili jezuici, a opiekę nad sanktuarium przejęli księża diecezjalni, którzy sprawowali posługę duszpasterską w tym miejscu przez następnych 17 lat. Od czerwca 2007 roku w Wambierzycach posługują franciszkanie z prowincji św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych.
Dokonując analizy stanu zagospodarowania turystycznego, a także atrakcyjności tego miejsca z punktu widzenia pielgrzymów i turystów trzeba zauważyć, że miejscowość ta ma bardzo korzystne położenie geograficzne. Jest często odwiedzana przez turystów udających się w Góry Stołowe, przyjeżdżających kuracjuszy do Kudowej Zdroju czy Polanicy, udających się na koncerty szopenowskie do Dusznik, aż w końcu zmierzających w czeskie skały Teplicko-Ardszpaskie miłośników gór. Negatywną cechą jest jednak fakt, iż wiąże się to z jednodniowym napływem, a raczej przejazdem turystów, którzy zwiedzają cały obiekt w kilka godzin. Analizując komunikację to najlepszy dojazd istnieje oczywiście własnym samochodem, gdyż autobusy i mikrobusy kursujące z Kłodzka oferują dużo połączeń w dni powszednie natomiast w sobotę, niedzielę i święta istnieją tylko po dwa połączenia. Baza noclegowa w Wambierzycach jest odpowiednio dostosowana do napływu pielgrzymów.
Przybywają oni licznie jedynie w wielkie uroczystości, a także rekolekcje prowadzone dla małżeństw przez ojców franciszkanów. W pozostałe dni roku ruch rozkłada się równomiernie, oczywiście z przewagą w sezonie wiosna-lato. Baza noclegowa stanowi zaplecze przestarzałe i wymaga unowocześnień, co jednak wiąże się z funduszami których właściciele nie posiadają. Większość pokoi jest wieloosobowa z wspólnym węzłem sanitarnym na kilka pokoi. W tej malowniczo położonej miejscowości oprócz oczywiście omawianego sanktuarium i całej drogi krzyżowej znajduje się także ruchoma szopka, ciesząca się zainteresowaniem turystów. Czynna jest cały rok, oprócz poniedziałków, w różnych godzinach w sezonie letnim i zimowym. Warto zobaczyć także skansen przemysłu rolniczego i mini zoo, dostępne turystom również cały rok. Baza gastronomiczna w Wambierzycach jest mało rozwinięta, aktualnie istnieje jeden nowoczesny lokal gastronomiczny „ U Kowala”, w którym można dobrze zjeść. Przy większej liczbie turystów lokal nie jest w stanie zapewnić obsługi wszystkim zainteresowanym. Tabela 3 prezentuje to skromne zaplecze noclegowe.
Tabela 3
Baza noclegowa w Wambierzycach (źródło: opracowanie własne)
|
Położenie miejscowości blisko trzech uzdrowisk, w urokliwym terenie pobliskich Gór Stołowych jest wielkim walorem tego miejsca. W oddalonych o 10km Dusznikach Zdroju
można zobaczyć: muzeum papiernictwa, dworek im. Fryderyka Chopina, pijalnie wód mineralnych, a od maja do września odbywają się pokazy kolorowej fontanny. W Kudowie Zdroju(15km od Wambierzyc) atrakcją jest kaplica czaszek, ruchoma szopka, skansen kultury ludowej, muzeum zabawek Bajka, Aquapark Wodny Świat oraz Muzeum Żaby wraz z Parkiem Narodowym Gór Stołowych. W drodze do Kudowej Zdroju warto wspiąć się na Szczeliniec Wielki czy pospacerować po skalnych labiryntach Błędnych Skał, będących swoistym unikatem przyrodniczym. Rycina 30 prezentuje wkomponowaną bazylikę w krajobraz Gór Stołowych.
Ryc. 30. Panorama Bazyliki na tle Gór Stołowych i Szczelińca Wielkiego |
Niewielka odległość dzieli także Wambierzyce z kolejnym uzdrowiskiem kłodzkim- Polanicą Zdrój. Oprócz standardowego deptaka można tam pospacerować po parku zdrojowym i zatrzymać się przy kolorowej fontannie. Warto zajrzeć do Etnograficznego Muzeum Misyjnego i Huty Szkła „Barbara” lub pozjeżdżać na letnim torze saneczkowym. W tym miejscu należałoby wymienić właściwie wszystkie atrakcje turystyczne Kotliny Kłodzkiej z uwagi na dużą koncentrację walorów uzdrowiskowych, przyrodniczych i zarazem krajoznawczych rozlokowanych w niedalekich odległościach. Usytuowanie blisko granicy z republiką czeską także można traktować jako walor. Tak duża koncentracja różnych walorów i atrakcji na tym terenie sprzyja napływowi tu turystów lokujących się jednakże w większych miejscowościach zapewniających komfort usług i lepiej rozwiniętą infrastrukturę turystyczną.
Wambierzyce cieszące się kiedyś świetnością teraz sprawiają wrażenie miejscowości zaniedbanej, opuszczonej, a zabytek zapada w pamięci jako popadający w ruinę. Brak odpowiedniej promocji tego miejsca sprawia, że przejeżdżający rzadko zdają sobie sprawę o mijanym po drodze cennym zabytku sakralnym. Musi rozwinąć się w tym miejscu odpowiednia infrastruktura gastronomiczna i towarzysząca. Ciekawym rozwiązaniem mogło by być stworzenie jakiegoś szlaku turystycznego łączącego te małe cuda sakralne, których jest sporo na tym terenie. Powstanie szlaku tematycznego na pewno przyczyniłoby się do promocji wszystkich tych perełek Ziemi Śląskiej. Franciszkanie koncentrują się na pozyskiwaniu pomocy finansowej ze środków unii europejskiej, jak i marszałka województwa. Istnieją specjalne konta na przekazywanie datków, koło bazyliki znajdują się puszki, a wpływy z biletów wstępu do ruchomej szopki ratują także budynek świątyni. Miejmy nadzieję, że prace remontowe zostaną jak najszybciej wykonane by zachować wystrój i piękne wnętrze bazyliki które przetrwało tyle lat. Sama budowla imponuje swoim ogromem i góruje jak cudo w tej małej miejscowości.